Bóg się rodzi! Tyle już razy słyszeliśmy te słowa w naszym życiu. Tyle razy przeżywaliśmy Boże Narodzenie. Ale kim jest Bóg, który się rodzi? Jest Bogiem mocnym, poskramiającym nieprzyjaciół. Jest Bogiem prowadzącym naród wyciągniętym ramieniem. Ale to są Jego przymioty. Kim zaś jest Bóg w swej istocie? Jest bezbronną miłością, jak dziecko, jak Dzieciątko w żłóbku. To jest najwierniejszy obraz Boga, który uczy języka miłości.
Język miłości uprzedza nasze mówienie i działanie. To dlatego człowiek musi najpierw stać się dzieckiem – darem dla innych, a jednocześnie bezbronnym.
Może warto znaleźć chwilę, by zatrzymać się przy żłóbku i zrozumieć, w czym tkwi siła Boga. Co oznacza bezbronna miłość wystawiona na wolność człowieka, który ją może przyjąć lub odrzucić.
Może ten prosty obraz podpowie nam, jakim językiem budować nasze rodziny, życie społeczne, relacje z drugim człowiekiem. Bez tego języka człowiek pozostanie zawsze jakiś okaleczony, niekompletny. Może warto zastanowić się w te święta nad siłą miłości i dać się Bogu przemienić, a przez siebie pomóc przemieniać się tym, którzy są obok.