Relację religii do wiary można wyrazić w następujący sposób: Bogu w religii przypisuje się takie znaczenie, jakie nadaje Mu człowiek; w wierze Bóg się objawia, to znaczy, ukazuje siebie takim, jaki jest. Objawienie z kolei posługuje się różnymi obrazami, jednym z nich jest światło. Symbolizuje ono wewnętrzne pragnienia i pytania człowieka. Oczywiście ważna jest religia, historia, tradycja. Są to ślady Boga, w których zgadza się On na „ludzką miarę” opisu swojego istnienia. Są one potrzebne, by rozpocząć drogę, która naprowadzi na dalsze ślady światła.
W niedzielę Chrztu Pańskiego warto postawić pytanie o chrzest i o chrześcijaństwo. O chrzest, który jest często sprowadzany do kategorii przynależności rozumianej socjologicznie. Ma to swoje konsekwencje. Jedni proszą o chrzest bez aktualnej wiary, bo przecież przynależność wymaga wyłącznie jakiejś formy „zapisania się”. Drudzy, bazując na tej samej kategorii, nie śpieszą się z chrztem dzieci, bo przecież nikt nie zapisuje małego dziecka do stowarzyszeń czy partii. Dorośnie, wybierze. Zapomina się o tym, co w chrzcie najważniejsze – radykalna nowość. Tak radykalna jak nowe życie biologiczne. Można je oczywiście wtłoczyć w ramy czy zwyczaje, ale czy człowiek wtedy się rozwinie?
Tertulian napisał kiedyś: Chrystus nie powiedział „jestem zwyczajem”, ale „jestem Prawdą”. Właśnie dlatego chrześcijaństwo od początku było wiarą „głoszenia dalej”, wychodząc poza granice kultur, tradycji i zwyczajów. To właśnie w tym kontekście kard. Ratzinger powiedział, że Objawienie to nie meteor, który spadł na ziemię i który jeszcze przez jakiś czas można analizować.
Wiara jest czymś żywym. Przy okazji chrztu można postawić pytanie: Kim będzie to dziecko? Pytanie istotne, ponieważ od odpowiedzi na to pytanie zależy, czym będzie chrześcijaństwo. Szlaki wiary podobne są do szlaków handlowych. Nie da się ich wytyczyć pomijając pragnienia i potrzeby człowieka. Szlaki przebiegają tam, gdzie są żywi ludzie. Podobnie szlaki wiary przebiegają nie przez zwyczaje i tradycje, ale przez przecinanie się ludzkich dążeń i pragnień. Bez żywych ludzi szlaki handlowe wymierają. Bez uświadomionych chrześcijan szlaki wiary mogą przybrać zupełnie nowe kierunki.
Dlatego tak ważne jest docenienie każdego ochrzczonego w kluczu wolności. Bo od odpowiedzi na pytanie kim będzie, zależy odpowiedź na pytanie, jakie będzie chrześcijaństwo.